Po skończonym remoncie, a przed kolejnymi zamówieniami zrobiłam sobie dzień lenia...
Nawet sobie nie wyobrażacie jak ON mnie cieszył!
Taki LEŃ od czasu do czasu wskazany bardziej niż najlepsze zakupy na wyprzedaży.
Serio!!!
Pozbyłam się tony kurzu, kilogramy zaprawy, litry farby... i zrobiłam sobie małą odskocznie na balkonie...
Ze słodkościami... a co!
Kto bogatemu zabroni???
Słodkie to moja pieta Achillesowa!
Nie ma u mnie kawy bez słodkiego...
No bo jak tu się oprzeć takiemu CZEMUŚ???
A po tym, co wycierpiałam podczas tego całego remontowego bałaganu... stwierdziłam, że mi się należy...
W momencie kiedy moi mężczyźni (czyt. Zuzkowy dziadek i Pan Mąż) robili totalną rozpierduchę w naszym małym M, ja zabrałam się za malowanie starej wagi. Dostałam ją od Madelinki w zeszłym roku, a, że nie miałam ani czasu, ani pomysłu na nią to czekała cały rok na swoje miejsce.
W końcu się doczekała!
Trafiła na parapet na balkonie, tak mi jakoś tam pasuje.
Postawiłam na niej co miałam i...
... cieszę się, że ją dostałam!!!!
Ilonko - jeszcze raz dziękuję!
Pięknie leniuchujesz :)) waga super, w tym miejscu i z tym kwieciem - bomba :))
OdpowiedzUsuńDziekuje!
UsuńAle słodkości :)) aż zgłodniałam :) i przez Ciebie zaraz pójdę do cukierni! :)
OdpowiedzUsuń:)... to smacznego
Usuńoj jaki dopieszczony balkonik, cudowny, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBoszzzz jakie smakołyki ! I PIĘKNE zdjęcia :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zoyka
Nie ma jak to błogie lenistwo:) Oj waga jest cudowna,też chodzi za mną taka...Pozdrawiam przy kawie i obowiązkowym ciachu:) Ania
OdpowiedzUsuńOj i ja uwielbiam słodkości a u mnie dzisiaj na blogu śmietanowiec :) Zapraszam Emila
OdpowiedzUsuńo matulu jaki ten Twój LEŃ słodki i apetyczny, aż dostałam ślinotoku :) waga wygląda super.
OdpowiedzUsuńJa dostałam ślinotoku w cukierni jak te pyszności zobaczyłam:)
UsuńAch, jakie pyszności! :)
OdpowiedzUsuńI jeszcze w pięknym otoczeniu :)
Jakie kolory, jak uroczo! I ten balkonik! Kiedyś wproszę się do Ciebie na babeczki :)
OdpowiedzUsuńA kiedy zobaczymy efekty remontu? Już się nie mogę doczekać!
Zapraszam:) Co do remontu to nie zamierzałam pokazywać, nie ma co:)
UsuńWspaniały ,wspaniały , tylko leniuchować całą gębą, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńLeń jak najbardziej wskazany,szczególnie takiemu pracusiowi jak ty :) A do kawusi to normalka,że musi być jakaś słodkość ;p
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Taki dzień każdemu potrzebny! Ja dziś też mam wolny dzień i w sumie miałam nic nie robić ale nie potrafię! To już chyba taki typ i jakieś natręctwo ale teraz kiedy wszystko, no prawie wszystko mam zrobione siadłam sobie z kawką, wiatraczek się kręci, co by gorąco nie było i nadrabiam zaległości blogowe :) Jeszcze żeby mi się jakiegoś posta sklecić chciało ;P
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj kochana :)
pysznosci nam serwujesz i w dodatku w takim cudnym otoczniu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jak mi się podoba ta Twoja odskocznia!!!!! paterka cudo!! waga - boska!!! buziaki!!!
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie Madziu
Usuńtaka przerwa to ja rozumiem!!!
OdpowiedzUsuńmniiiiammmmmm!
Pyszna przerwa :o)
OdpowiedzUsuńA balkon... cudny :o)
Ja też nie mogłabym się oprzeć takim smakołykom. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńTakie babeczki zawsze robiła nam mama,jak byliśmy mali:)) Uwielbiam je,twoje mega apetyczne:)
OdpowiedzUsuńPiękne fotografie Ewo i pięknie spędzony czas...odpoczynek jest bardzo ważny:) Ja też kocham kawę i ciacho, oj, bardzo;) Twój balkon zachwyca:)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia, babeczki zjadam wzrokiem! Na takim balkonie wszystko smakuje lepiej ;)
OdpowiedzUsuńWaga i słodkości, to zazwyczaj idzie w parze:) ale co tam, niech no tylko ja dokończę swoje remonty, to skorzystam z porady, tylko wagi nie mam, ale to chyba dobrze;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńno nie!wyszłam z fb bo tam same słodkości pokazują,a mnie język na kolana spadł,a tu jeszcze więcej słodyczy:)))
OdpowiedzUsuńZnowu słodkości i jak tu dbać o figurę ....
OdpowiedzUsuńWaga cudowna, marzę o takiej ale na targach staroci ceny są wysokie, liczę że kiedyś wyszperam ją na jakimś życzliwy strychu.
Ale pyszne widoki!!!Mnie też kuszą słodkości, szczególnie przy kawie :-) Pięknie urządzony balkonik, to moje klimaty, duuuużo białego, ślicznie!Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo przytulny masz ten balkonik i przyznam szczerze po babsku, czyli romantycznie i gustownie urządzony. A słodkości wyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMniam, pyszności! Zasłużyłaśna odpoczynek :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kwietnik balkonowy i waga też cudna!:)
Miłego dnia, Ania.
Słodycze jak z bajki. Waga wspaniale zagospodarowana,balkon uroczy!
OdpowiedzUsuńSłodycze jak z bajki. Waga wspaniale zagospodarowana,balkon uroczy!
OdpowiedzUsuń